czerwca 25, 2014

Miesiąc z regularnym piciem drożdży piekarskich | Efekty


W końcu musiałam wypróbować te zachwalane przez wszystkich drożdże. :-) Przez miesiąc, każdego dnia, sumiennie piłam jeden kubeczek. Uzyskałam efekt, o którym nawet nie marzyłam. Nie liczyłam ile to dokładnie cm, ale wydaje mi się, że moje włosy urosły ok. 3 cm.

Zdjęcie po lewej stronie (z lampą błyskową), zostało wykonane 11 maja. Zdjęcie po prawej stronie (bez lampy) - 23 czerwca. Drożdże zaczęłam pić regularnie od 18 maja, więc wychodzi mniej więcej miesiąc. Ubrałam specjalnie tę samą bluzkę, a tasiemką zaznaczyłam swoją talię. Włosy osiągnęły długość talii, ale nie tego oczekuję. W dalszym ciągu jakość włosów po bokach, pozostawia wiele do życzenia. 


DLACZEGO DROŻDŻE SĄ TAK FANTASTYCZNE? 

Ponieważ zawierają m.in. witaminy z grupy B, które pobudzają wzrost włosów i regulują pracę gruczołów łojowych. W drożdżach znajdziemy również selen, potas, fosfor, cynk, żelazo.





MOJE SPOSTRZEŻENIA


 Paczka drożdży kosztowała  mnie ok. 1 zł, a cała miesięczna kuracja wyniosła ok. 16 zł. Uważam, że to niewiele jak na tak powalający efekt,

Przez pierwsze 5 dni piłam 1/3 kostki drożdży dziennie. Następnie, do końca kuracji - 1/2 kostki dziennie. Drożdże mają kwaśny smak i nieprzyjemnie pachną.


Za pierwszym razem miałam odruch wymiotny i nie dokończyłam kubeczka. Po 4 dniach przyzwyczaiłam się do ich smaku, wypijałam duszkiem. Drożdże najlepiej smakują całkowicie schłodzone, gdyż wtedy smak nie jest aż tak bardzo intensywny. Nie wyskoczyły mi żadne wypryski, wszystko w normie, ale nie mam raczej problematycznej cery w tym zakresie.



JAK PRZYGOTOWAĆ DROŻDŻE?

1/3 lub 1/2 kostki drożdży, rozdrobnić dokładnie w kubeczku i zalać wrzątkiem. Mieszać do momentu, aż utworzy się jednolita konsystencja. Musicie pamiętać, że drożdże muszą być zalane wrzącą wodą, gdyż wtedy mamy pewność, że nie będą powodowały dolegliwości np. wzdęć.



DROŻDŻE PIEKARSKIE CZY W TABLETKACH?

Zanim zaczęłam pić drożdże, dopytałam Pani Magdy z bloga Farmaceutka Radzi o to, czy lepsze są drożdże piekarskie czy może w tabletkach. Odpowiedź przeczytacie u niej na blogu.


Powiązane artykuły:




Kurację drożdżową przedłużam o kolejny miesiąc, gdyż jestem zachwycona efektami. Jeśli tylko macie ochotę przyłączyć się do mnie i pić ze mną drożdże to będę bardzo szczęśliwa - w grupie raźniej! :-) Jeśli macie jakieś pytania lub własne doświadczenia z zakresu picia drożdży czy spożywania tych w tabletkach -  koniecznie piszcie.





132 komentarze:

  1. wow efekt jest na prawdę widoczny,super ,że ci się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt niewiarygodny :) wlosy rosna jak na drozdzach ;)
    ja pije od polowy kwietnia, planuje kuracje 3-miesieczna czyli zostaly jeszcze jakies 3 tygodnie. Ciezko ocenic przyrost bo nie robie zdjec ale moze sie zmotywuje i cos cykne :) w kazdym razie wlosy wyraznie urosly. Nie ominal mnie wysyp niespodzianek okolo 2go tygodnia, trwal dosc dlugo- mysle ze okolo 4 tygodni. Jesli chodzi o smak to pijac zimny napoj drozdzowy czuje sie jakbym pila piwo (nie przepadam za jego smakiem ale traumy mi nie robi)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cenny komentarz dla innych dziewczyn, które mają zamiar rozpocząć kurację :* :)

      Usuń
    2. Jem bez rozpuszczania

      Usuń
    3. Też piję drodze ale pół łyżeczki dziennie. I mam zamiar tak przez miesiąc. Potem 3 miesiące przerwy.

      Usuń
  3. Znasz przypadek aby ktoś spożywał drożdże na surowo i miał jakiś efekt ?
    Surowe nieraz pożeram i nic mi po nich nie jest. Smakują mi bardzo. Hipotetycznie to też mogłoby pomóc włosom ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ja spróbuje odpowiedziec na to pytanie :) Słyszałam kiedyś teorie że, zjedzenie surowych drożdzy zamiast dostarczyć nam witamin z grupy B (dzięki którym włosy szybciej rosną) to nam je zabieraja by móc sobie fermentować w brzusiu :P więc sądze, że surowe drożdże nie pomogą, a wręcz zaszkodzą

      Usuń
    2. Dokładnie jest tak, jak napisał Anonimowy, jedzenie surowych drożdży "odbiera" witaminy

      Usuń
    3. To co wyżej + jeśli mamy słabą florę jelitową to możemy sprawić że drożdżaki np. canadida zbytnio się namnożą, co przynosi wiele niemiłych konsekwencji, od częstych aft i pleśniawek w jamie ustnej po ciągłe zmęczenie, problemy z trawieniem a nawet schizofrenie, depresje. Tak więc drożdże trzeba dobrze sparzyć wrzątkiem. Ich działanie wynika z dużej zawartości witamin z grupy B, więc częste jedzenie wątróbki spowoduje podobne efekty ;-)

      Usuń
  4. Przeszłam jedną kurację drożdżami zakończoną sukcesem. Jednak dwa miesiące tamu zrobiłam kolejne podejście i niestety musiałam zrezygnować z powodu problemów żołądkowych. Drożdże przygotowywałam tak samo jak wcześniej, zatem to raczej nie kwestia niedobicia grzybków. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, niektóre osoby się z takimi dolegliwościami zmagają, ale jest tyle sposobów na przyspieszenie wzrostu, że naprawdę... To nie muszą być koniecznie drożdże :) :*

      Usuń
    2. Prosze sie z nami podzielic tymi metodami, bo picie samych drozdzy troszke mnie przeraza...haha :)

      Usuń
  5. Chyba wypróbuję w lato, bo zbieram się i zbieram :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piję drożdże od jakiś 2 tygodni. Jak długo zamierzasz je pić?

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekty są świetne ale ja nie dam rady wypić drożdży. Od lipca zaczynam jednak picie pokrzywy i zobaczymy co z tego wyniknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokrzywa i skrzyp polny u mnie działają na ograniczenie wypadania, po 2 tygodniach przytwierdza włosy do skalpu! :D Ale na porost drożdże zadziałały lepiej :)

      Usuń
  8. Wow jaka motywacja! Chyba nigdy nie przestanę pic drożdży :DD

    Moglabys mi powiedziec ile jedna kostka waży?
    Wydaje mi sie ze polskie kostki są większe niż te u nas w Niemczech;)
    Nasze ważą 42g, wiec zalewam tylko polowe tego, a wydaje mi sie ze mogłabym zalać tez całą kostkę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sa większe, ważą 100 g, więc zalewaj sobie całą kostkę :* :)

      Usuń
    2. Okej dzięki!! muszę sobie wiec zwiekszyć zapasy! :D pozdrawiam gorąco ;*

      Usuń
  9. Ja! :) Pijmy razem. Dziś najprawdopodobniej podetnę włosy a że jednocześnie kończę planowaną 2 miesięczną terapię serum Babuszki Agafii, od jutra mogę zacząć coś nowego. Zamierzałam pić drożdże. Dobrze się składa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Henri, ale super!!! :) To wyślij mi zdjęcie jak skończysz, ok?

      Usuń
  10. Widać, że sporo podrosły.. Ja jednak nie mogę znieść smaku drożdży :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój organizm nie tolerował drożdży, męczyłam się przez półtora tygodnia i poddałam, bo ból brzucha by nie do zniesienia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego właśnie się najbardziej obawiam, dlatego raczej nigdy na drożdże się nie zdecyduję - może jestem uprzedzona, ale skoro po skrzypokrzywie miałam sensacje żołądkowe, to i po drożdżach mogę mieć.. :/

      Usuń
    2. Po skrzypokrzywie tez sie strasznie czułam, ale z drożdżami nie mam żadnych problemów ;) raczej na odwrót, potrzebuje je ze względu na cerę ;)

      Usuń
    3. Skrzypokrzywa i drożdże to dwie różne rzeczy, to jak porównywanie szynki i sera :D

      Usuń
  12. na samą myśl o drożdżach robi mi się nie dobrze, nie jestem w stanie znieść ich zapachu, smaku tym bardziej nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Desperacja to najlepsza karta przetargowa :D

      Usuń
    2. Ja pije od 6 dni i już widzę zmiany na paznokciach ze sie płytka wzmacnia.I co nanajlepsze że nie M ani jednego Pruszcza wszystko wyczyscilo.

      Usuń
  13. Namowiłaś mnie, na weekendzie idę do drożdże :D
    Dołaczą kolekcji pokrzywki, skrzypu i lnu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idź i jeśli się zdecydujesz to wyślij zdjęcie przed i po, super by było! :) :*

      Usuń
  14. Może jednak spróbuje ale z zimnymi drożdżami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Naprawdę Ci to polecam, dla mnie smak o niebo lepszy :*

      Usuń
    2. wyraźnie podano w przepisie,ze mają być zalane wrzątkiem bo ci zaczną w jelitach fermentować i dostaniesz rozwolnienia

      Usuń
  15. Wow, ale urosły! *.*
    Planuję picie drożdży od dawna, ale mam do przetestowania tyle przyspieszaczy że drożdże będą chyba w przyszłym roku :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczęka mi opadła jak zobaczyłam Twój przyrost! Ja uwielbiam robić sobie drożdżowe akcje, bo są naprawdę skuteczne, ale ostatnio nie byłam sumienna w tej kwestii (wiadomo: sesja). Co prawda drożdże nawet przy największych chęciach trudno nazwać przysmakiem, ale bez przesady, smak nie jest aż tak okropny :) Ja zawsze piję je na zimno z mlekiem i jest w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dwa czy trzy razy próbowałam pić drożdże, dodawałam kakao, ale jestem za leniwa. Może od lipca zacznę pić, bo naprawdę przyrost Twoich włosów po drożdżach jest niesamowity ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już dwa razy przeprowadzałam kuracje z piciem drożdży u Anwen:) Efekty naprawdę były niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow. Będę musiała tego spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  20. Smak drożdży mnie odrzuca.. ale efekt świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie niestety drożdże nie przeszły egzaminu, żołądek szwankował. Ale efekty jak najbardziej zadowalające :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow! Chyba się skuszę... Bardzo chcę spróbować, ale naprawdę boję się tego smaku, bo jakoś przewrażliwiona jestem na tym punkcie..
    Ale jeszcze muszę wypytać Cię dokładnie, bo jak zwykle potrzebuje łopatologicznego tłumaczenia!
    Połowę kostki zalewasz wrzątkiem i to wszystko się miesza do rozpuszczenia, tak? Czy jest znaczenie ile wody się zaleje? Może być malutko, żeby tylko dało się wymieszać to świństwo i połknąć? :D I jeszcze pytanie.. O co chodzi z tymi schłodzonymi drożdżami? W sensie wyjmujesz je z lodówki i zalewasz wrzątkiem? Czy po zalaniu jeszcze ostudzasz i schładzasz? Przepraszam za głupkowate może pytania, ale jakoś boję się, żeby nie mieć żadnych problemów z żołądkiem, więc wolę Cię wypytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Drożdże w opakowaniu trzymam w lodówce
      2. Wyciągam drożdże i dzielę na pół. Jedną połowę chowam ponownie do lodówki, drugą wrzucam do kubka 250 ml.
      3. Rozdrabniam drożdże i zalewam wrzątkiem do pełna (im więcej wody, tym mniej intensywny smak)
      4. Mieszam aż się drożdże rozpuszczą - do jednolitej konsystencji
      5. Odstawiam drożdże do wystygnięcia (leżą po prostu na wierzchu na stole :) - nie w lodówce)
      6. Jak wystygną to piję
      7. The End

      :D:D:D

      Usuń
    2. Ha ha, nie ma to jak instrukcja "krok po kroku" :)
      Najlepsza część: "drugą wrzucam do kubka 250 ml".

      Robię podobnie, ale dolewam zimnego mleka. Jeśli ktoś lubi mleko to polecam. Dość dobrze zabija smak drożdży :)

      Usuń
    3. "zalewam wrzątkiem do pełna" - do pełnego kubka (250ml) czy zalewam wcześniej wrzucone drożdże, tak żeby woda je cała zakryła (czyli wychodzi jakieś pół szklanki)? Przepraszam, ale zapis jest trochę nie jasny :P

      Usuń
    4. Tą całą szklankę pijesz na raz?

      Usuń
    5. Katinka - skoro zalewam, to znaczy, że coś musi już być w kubku (nie zalewam przecież wodą samego kubka :D). A więc: zalewam wcześniej wrzucone drożdże, a wody jest po brzegi :-)

      Usuń
    6. Anonimowy 9 lipca - tak, piję duszkiem wszystko :-)

      Usuń
  23. Ja już raz przyjmowałam drożdże w tabletkach przez 3 miesiące i niestety na włosy nie podzialaly ale za to trądzik zniknął :) teraz zmowu je biorę Ale już się kończą i wypróbuję picie drożdży ponieważ myślę że one jednak zadziałałaja na moje włosy :P. Magdzia22

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostra bierze w tabletkach na cerę i pomagają, ale na włosy już nie, więc coś w tym jest :) Lepiej piekarskie :*

      Usuń
  24. Ja nie umiem się przekonać do drożdży, nie mam pojęcia jak je wypić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, są bardzo niedobre, ale możesz wybrać inny przyspieszacz np. Jantar lub skrzypokrzywę, której smak uwielbiam :)

      Usuń
    2. A może chłodne przez rurkę? Z mlekiem, jak zaproponowała alouette. Na pewno można jakoś zdziałać. Sama się zastanawiam nad tymi drożdżami, ale podejrzewam, że żołądek się zbuntuję. No cóż, tak czy owak jak się nie spróbuje to się nie dowie, a na pewno warto. Pozdrawiam :))

      Usuń
  25. fajnie, że trafiłam na ten post :) chętnie spróbuję tej kuracji bo zapuszczam włosy na ślub :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Najważniejszy jest cel, wtedy motywacja sama się znajdzie :-)

      Usuń
  26. Bardzo chętnie bym spróbowała takiej kuracji, nie obawiam się ani smaku ani problemów żołądkowych. Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą, czy włosy również tak szybko rosną i wzmacniają się na całym ciele jak na głowie. Czy może zauważyłaś coś takiego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zauważyłam wzmocnienia włosów w innych częściach ciała :)

      Usuń
    2. Świetnie :). W takim razie na pewno zacznę albo przynajmniej spróbuję :).

      Usuń
  27. a ja słyszałam przeciwną opinię, że lepiej smakują ciepłe a nie zimne. mi na szczęście drożdże smakują więc nie mam problemu z ich wypiciem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie to zależy od gustu, ja zdecydowanie preferuję zimne :)

      Usuń
    2. ja uwielbiam zapach drożdży :)

      Usuń
  28. chętnie się przyłączę, boję się tylko wysypu, który wydaje mi się że wystąpił przy obu kuracjach, ale zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochana genialny przyrost, gratuluje :)! Przy pierwszej kuracji rowniez sporo u mnie uroslo, pozniej juz drozdze nie dzialaly tak spektakularnie ;) Ja natomiast lubie najbardziej cieple ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Super wynik kochana, gratulacje! :)) Ja piłam drożdże przez 2 miesiące i u mnie przyrost wynosił ok 2cm na miesiąc, co uważam też za dobry wynik :D Od lipca planuje zrobić dwumiesięczną kurację Calcium Pantothenicum, a od dziś wcieram Joannę Rzepę, oby tylko ten alkohol mi nie zaszkodził ;)

    PS. Tak patrząc na zdjęcia Twoich włosków stwierdzam, że są bardzo ładne. Podoba mi się Twój kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CP wspominam bardzo dobrze, lubiłam łączyć z Jantarem :) :*

      Usuń
  31. Na mnie nadszedł czas, i ja zacznę pić drożdże!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja się skusiłam na picie drożdży widząc Twoje efekty, pije dopiero 3 dzień ale już widzę efekty na twarzy, najbardziej zaognione pryszcze wygoiły się a grudki lekko spłyciły, chcę zapuszczać włosy więc zachęcona opiniami przełamałam się i piję, smak dyskusyjny ale z mlekiem jest o wiele lepszy niż z wodą. Planuję pić 3 miesiące potem miesiąc przerwy. Pozdrawiam 😊🐭

    OdpowiedzUsuń
  33. Efekt jest naprawde widoczny golym okiem, dzis to moj trzeci dzien z drozdzami, chetnie podziele sie efektem za miesiac:) Na twarz takze uzywam jako maseczke , i musze przyznac, ze po trzech dniach juz jestem zdumiona. Kwestia smaku mnie nie przeraza , aczkolwiek to nie cukierki :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Próbowałam raz i prawie zwróciłam i tym się zniechęciłam, ale może podejmę jeszcze jedną próbę.. Tak rozpaczliwie pragnę żeby włosy urosły mi choć trochę..
    Zapraszam do mnie, będzie mi miło jak zostawisz ślad po sobie. :)
    http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. czy od picia tych drożdży się tyje??

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej! Ja piję drożdże od 14 dni. Dzielę kostkę na 6 części. Muszę przyznać, że efekty są zadowalające. Moje paznokcie stały się twarde jak kamień a włosy zdecydowanie się odżywiły. Polecam, pijcie drożdże. Najlepiej oczywiście te w kostkach a nie jakieś łykanie tabletek.

    OdpowiedzUsuń
  37. Zaczynam dzisiaj! Tyle się naczytałam dobrych opinii, że po trzech misiacach w końcu się na nie skusiłam. 1/4 kostki zalana przed chwilą wrzątkiem i teraz czekam aż przestygnie. Życzcie mi dziewczyny powodzenia! Liczę na efekty takie jak u was.

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam . Od dziś pije pół kostki drożdży zalane wrzątkiem . Chyba jestem z innej planety bo bardzo mi smakowały;-)- pije na ciepło, czekam na efekty z niecierpliwością. Jutro zrobię zdjęcia i wstawię moją długość i później długość po miesiącu. Pozdrawiam ROMA

    OdpowiedzUsuń
  39. Hej, własnie koncze czytać kolejny pozytywny wpis na temat picia drożdży, z wodą ? a nie z mlekiem ?
    oraz 3 miesiace i przerwa, jak długa ? bo jakoś nigdzie o niej nie doczytałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, poczytaj tutaj:
      http://www.martusiowykuferek.pl/2015/01/wspolna-akcja-picia-drozdzy-walczymy-o.html

      :-)

      Usuń
  40. witajcie kochane

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja już zakupiłam drożdże tylko w niemczech bo tu mieszkam.
    Ale niestety nie mam pojęcia jak je przygotować.
    Mam małe kosteczki po 42 g.
    Dziewczyny pomóżcie...

    OdpowiedzUsuń
  42. drożdże rozpuścić w szklance wrzącej wody i poczekać aż ostygną czy pić gorące ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorące są według mnie gorsze w smaku :-) Spróbuj na 2 sposoby i wybierz co Ci odpowiada :*

      Usuń
  43. A czy drozdze w proszku będą mialy takie samo dzialanie jak w kostce ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :-) 7 gramów drożdży w proszku odpowiada 25 gramom drożdży w kostce :-)

      Usuń
  44. Hej kochane musicie wiedzieć że drożdży nie można słodzić bo to zabija selen, bardzo cenny pierwiastek, który w nich jest. Poza tym słodzenie to ryzyko że nie do końca zabite drożdże zaczną się dzięki cukrowi namnażać i wywołają reperkusje żołądkowe. Słodkiego nie powinno sie jeść nawet przed i iles czasu po piciu drożdży. Pamiętajcie że zywe drożdże zabierają nam z organizmu cenne witaminy i moga przez to bardzo szkodzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, cenna uwaga, gdyż tylko osłodzone mi smakują

      Usuń
  45. Ja piłam najpierw 1/6 kostki, potem 1/4, nastepnie połowę a teraz od kilku dni całą kostkę po pół rano i wieczorem. Nie zauważyłam żadnego wysypu niedoskonałosci, za to cera ładnieje coraz bardziej. Wzrost włosów przyspieszył i są naprawdę śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  46. Naczytałam sie tu wpisów i też piję 1/4 kostki , narazie od początku maja ale już ich nie cierpię. Nie jestem wyjatkowo brzydliwa ale jakoś nie dałam rady wypić drugiego kubka :) na szczescie potrzeba matką wynalazku i tak sie zawzięłam, że znalazłam super sposób. Kiedy piję zatykam nos i do dna,potem szybko coś zjem zeby zmienić smak i tak jakbym w ogóle nie piła drożdzy :) moze i dobre w działaniu ale smak mają koszmarny:) zobaczymy efekty za miesiąc

    OdpowiedzUsuń
  47. Witam. Naczytalam o picie drożdży, i zobaczyłam zdjęć o wzrostu włosy, zadroszcze. Od dziś zaczynam to pić ale wole z mlekiem :-) zobaczymy za miesiąc. :-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Dziś postanowiłam rozpocząć wyzwanie! Ale po sprubowaniu nie wiem cz uda mi sie wypić więcej niż jeden łyk. Macie jakieś sposoby na poprawienie smaku drożdży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drożdże to niestety nie cukierki ale u mnie pomogła zmiana wody na mleko i podczas picia zatykam nos, piję letnie bo zimne nie przechodzi mi przez gardło. Wiem, że czasami dziewczyny wspomagają napój miodem lub kakao jak wystygnie ale ja tego nie praktykuję. Po wypiciu zapijam szklanką wody by nie utrzymywał mi się ten posmak w ustach :)

      Usuń
  49. Drożdż są obrzydliwe ale nic innego nie dało mi takiego efektu. Mam krótkie włosy, bardzo mizerne, cienkie i jeszcze się przerzedziły. Po 3 m-ch picia ohydnych drożdży miałam w końcu upragniony efekt, w końcu lepiej wyglądam. Włosy mi odrosły, w swej mizerności i cienkości są jakby lepsze. Teraz jest ich przynajmniej dużo więcej. Moja fryzjerka nie dawała wiary, kazała mi natychmiast przyznać się co zrobiłam z włosami. Oprócz tego po drożdżach trochę schudłam, ale nie było zbytnio z czego (z 56 na 52 5g) , trochę mi brzuch zszedł, nogi się wysmukliły, już nie rzucam się tak na czekoladę, jest mi bardziej obojętna.
    To wszystko prawda, że drożdże są obrzydliwie i śmierdzą. Ja miałam już wizję łysiny i zjadłam bym wszystko byleby tę wizje odegnać. Dałam radę a po pierwszych 3 m-ach ten smak stał mi się obojętny. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Teraz drożdże piję na stałe robiąc miesięczne przerwy co 3 m-ce picia.

    OdpowiedzUsuń
  50. Pije drozdze od tygodnia, widzę poprawę cery, stala sie gladka i nawilżona. Efekty na wlosach przyjda pewnie po miesiacu:). Smak ohydny, zalewam do polowy kubka wrząca woda, czekam az ostygnie, zatykam nos palcem, pije aż do dna a na koncu pakuję do buzi slodkiego cukierka:) to pomaga zniwelowac nieprzyjemny smak oraz zapach:) pz B:)

    OdpowiedzUsuń
  51. patrząc na te dwa zdjęcia widzę, że schudłaś:-) drożdze odchudzają tak na marginesie :-) Magda

    OdpowiedzUsuń
  52. Stosowałam wcierkę jantar, poza przetłuszczaniem włosów nie zauważyłam większych efektów. Wcześniej używałam mgiełki Farmona do włosów zniszczonych i mam wrażenie, że przy samym czole mam trochę więcej włosów (działała lepiej niż jantar). Obecnie, ze względu na wypadanie włosów, łykam jakieś tabletki ze skrzypem i pokrzywą (nie pamiętam nazwy) i używam szamponu REVITAX. Włosy zaczęły troszkę mniej lecieć więc czas je zagęścić i przedłużyć i właśnie dzisiaj zaczęłam kurację drożdżową, za mną pierwszy kubek i jestem zaskoczona, że nie są takie złe w smaku. Po przeczytaniu wielu komentarzy, obawiałam się, że nie będę w stanie ich pić. Zależy mi na szybszym wzroście włosów gdyż ostatnio je podcięłam do ramion ze względu na zniszczone końcówki i mam nadzieję, że podziała.

    OdpowiedzUsuń
  53. A czy picie drozdzy moze zle wplynac na laktacje????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wpłynąć.... Pozytywnie:) a to wszystko dzięki zawartości beta glukanu

      Usuń
  54. A czy pic raz dziennie czy rano i na wieczor?

    OdpowiedzUsuń
  55. Czy drozdze moga wywolac przykry zapach z ust?

    OdpowiedzUsuń
  56. Witam wszystkich na forum ,mam pytanko ,mam problemy z wlosami jak wiekszosc z Nas ,czy drozdze mozna rowniez jest na surowo ? nie chcialabym tego za kazdym razem przygotowywac takze moze mozna je tak jesc ?dziekuje za porade .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, drożdże trzeba zabić czyli zalać wrzątkiem. W innym wypadku mogą fermentować i powodować nieprzyjemności żółądkowo - jelitowe

      Usuń
  57. Obcielam w te wakacje włosy miałam prawie do pasa zcielam na rokeza a teraz żałuję na ratunek piję drozdze może jakoś ogarne je do wcześniejszego stanu

    OdpowiedzUsuń
  58. Hej dziewczyny ją mam pytanko czy na cerę z bardzo dużym tradzikiem mogą zaszkodzić takie drożdże.w sensie czy nie spowodują większego wysypu pryszczy?

    OdpowiedzUsuń
  59. Dziewczyny, lecę po drożdże! Tyle pozytywnych opinii od Was, mam cienkie włosy i kiepsko rosną po ściąganiu czarnego kolor. Co prawda było to 5 lat temu, ale nadal są słabe mimo wszystko, skrzypovita nie pomaga. Liczę, że drożdże je odżywią. Trzymajcie kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  60. Na bloga trafiłm po wpisniu w google hasła "czy zamiast picia drożdży można jeść ciasto drożdżowe" haha, piję już 4 dzień, nie są smaczne ale da się przeżyć. Mam długie włosy, ale planuję je ściąć do ramion, żeby polepszyć ich kondycję i chciałam zobaczyć co będzie się działo po drożdżach :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  61. Przesunelas sukienke dlatego wlosy wydaja sie dluzsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, no coś ty, po co miałabym to robić? :P :-)

      Usuń
    2. Ale wyraźnie widać, że talie ma w tym samym miejscu, można się jedynie przyczepić do tasiemki, że na 1wszym zdjęciu troszkę opadła na dół, ale i tak da się zauważyć ok 3cm przyrostu jak nic. :) Jak ktoś się doszukuje oszustw itp to chyba tylko dlatego, że jest zbyt leniwy żeby samemu spróbować coś ze sobą(w tym przypadku z włosami) zrobić i zazdrości innym :P
      Dzięki za przypomnienie o drożdżach, bo zmotywowało mnie to do kolejnej kuracji! Ostatnio piłam je z półtorej roku temu i 'nabawiłam' się dużej ilości baby hair, przyrostu nie liczyłam bo i tak podcinam włosy co jakiś czas, ale teraz czuje, że znów przydało by mi się zagęszczenie włosów.

      Pozdrawiam! Keira

      Usuń
  62. Witam
    Dziś mam 4 dzień z drozdzami . Nie jest tak źle ja popijam dodatkowo herbatą. Niestety jeszcze efektów nie widzę jeśli chodzi o wygląd włosów, ale jak się włosy katowało przez 20 lat rozjasniaczami to na efekty też trzeba cierpliwie czekać😊. Narazie na co zwróciłam uwagę to na lepszą przemianę materii z czego się bardzo cieszę bo może uda mi się przy okazji zrzucić troszkę sadełka😊 No mam nadzieję że wytrwam przy drożdżach a jeszcze dodatkowo wykorzystam twój przepis na maseczke na włosy ale to już w sobotę bo to mój wolny czas kiedy nie muszę siedzieć w pracy i maluszki zawsze rano są na baseniku

    OdpowiedzUsuń
  63. Kochana trzymam mocno kciuki za efekty :-) :-*

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo ciekawy wpis. piję drożdże od tygodnia. Może jestem jakaś inna, ale bardzo mi smakują ;) 1/3 kostki zalewam wrzątkiem do połowy szklanka i po chwili uzupełniam zimnym mlekiem do pełna. Czekam na efekty...

    OdpowiedzUsuń
  65. czy wiadomo po co trzeba robić przerwy w piciu drożdży? wszędzie o tym piszą ale nigdzie nie ma wytłumaczone dlaczego :D

    OdpowiedzUsuń
  66. Z tego co mi wiadomo, to z drożdżami jest jak z innymi suplementami bądź witaminami. Po pewnym czasie organizm przyzwyczaja się i nie "reaguje" na daną substancję. Z własnego doświadczenia wiem, że po 3 miesiącu z drożdżami efekty były mierne w porównaniu do początku kuracji.. aczkolwiek mogę się mylić więc niech jeszcze ktoś się wypowie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  67. Czy od picia drożdży można się nabawić grzybicy? Kiedyś piłam i nic mi nie było- a ostatnio wysypka w kolo ust na tle grzybicznym i infekcja intymna - drożdżaki... Czy to może wynikać z tego że w trakcie kuracji miałam dość osłabiony organizm ?

    OdpowiedzUsuń
  68. Ja myslę że za drożdze wezme się po swiętach Bozonarodzeniowych bo teraz za bardzo nie mam jak... Już wiem że nie bede jadła cukierków ale pomoże mi mysl podczas łykania tego specyfiku że przecież tak bardzo lubię pizze a przecież spód ciasta pizzowego robi się właśnie z drożdzy wiec nie moga być takie złe... Okaże sie w praktyce. Trzymajcie za mnie kciuki

    OdpowiedzUsuń
  69. czy na ciele też pojawiły się włosy?

    OdpowiedzUsuń
  70. Czy dziewczynki z nadwagą 50k powinny brać podwójną porcję? No wiecie 50kg dziewczyna 50gram, a dziewczynka 100kg powinna brać porcję 100g? głodna jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  71. O super, też chyba zacznę je pić :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Witam, efekt wygląda faktycznie na spektakularny, ale... wg mnie na zdjęciu po lewej (czyli przed kuracją drożdżową) masz (jeśli możemy być na "Ty") głowę lekko pochyloną w dół, a na zdjęciu po kuracji jesteś wyraźnie bardziej wyprostowana, a to baaardzo dużo zmienia... :) Także jestem zdania, że bez pomiaru długości włosa, rzetelna ocena nie jest możliwa. Pozdrawiam wszystkie włosomaniaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  73. niesamowity efekt! ale mimo to kurczę nie wyobrażam sobie picia drożdży ;( już oleju lnianego nie mogłam przełknąć...

    OdpowiedzUsuń
  74. Zaczynam kurację, myślę pozytywnie i będę czekać na efekty.... Moje włosy bardzo, bardzo cienkie i to odkąd pamiętam, ale teraz tak się przerzedziły, że skóra głowy wygląda spoza nich :-) Włosy upiększają i dają poczucie pewności. No to do dzieła :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy problemach z włosami,zbadajcie tarczycę!

      Usuń
  75. A ja nie polecam. Jeden wielki wysyp niespodzianek... Trzeba bardziej z głową podchodzić do takich spraw

    OdpowiedzUsuń
  76. Czy ktoś w 2029 roku w lipcu stosuje???? Jakie efekty? Ja piję 5 dzień

    OdpowiedzUsuń
  77. ja uwielbiam smak drożdży, nie wiem o co wam chodzi że takie straszne niby

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)